sobota, 16 stycznia 2010

Huśtawka nastrojów

Dzień 6

Dzisiejszy dzień handlu na koniach,szczególnie pierwszą część, chciałbym jak najszybciej wymazać z pamięci.To niesamowite jakie człowiek głupoty potrafi wyprawiać,mimo że dzień wcześniej robił coś podobnego i obiecywał sobie że to już się nie powtórzy.Nie osłodzą tego nawet dwa ostatnie wyścigi.
Pierwszy wyścig sobie odpuściłem mając w pamięci jak zaczynałem w poprzednich dniach.
Jeden trejd idealnie się wszczeliłem



Następnie wspomniane głupoty





Piękne swingi te dwa ostatnie







Potem wpadłem poćwiczyć handlowanie przed meczem.Na jednym nie zdążyłem zamknąć
przed końcem :)



Zysk: 18.90%
Bank: 97.95€

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz